Kategorie

sobota, 19 lutego 2011

Równia w Karkonoszach

Posucha i pustka nie dla tego, że nie ma tematów do pisania i chęci, ale cholera. Żeby napisać tekst w miarę spójny trzeba temu poświęcić dość sporo uwagi, a z tym ostatnio ciężko. Można też pisać od ręki, ale to chyba mija się trochę z celem tego bloga. Spróbuję więc czegoś nowego i po raz pierwszy wrzucę zdjęcia.

Dlaczego zdjęcia? Z prostej przyczyny, pojawiła się dość interesująca pstrykawka pod ręką. W żądnej mierze nie czyni to fotografa, ale motywuje do zabawy. Efekty poniżej. Będzie parę odsłon tego wyjazdu.

Wyjazd trzy dniowy, w Karkonosze. Trzy osoby. Lekko ponad 40km górami, dwa noclegi w Odrodzeniu, mnóstwo śniegu, piękna pogoda.

Ponieważ nie mam pojęcia o fotografowaniu, chętnie wysłucham jakichkolwiek uwag. Pierwszy rzut:

















2 komentarze:

Anonimowy pisze...

ja też się nie znam na fotografii, ale te zdjęcia ruszają.
pięknie tam mieliście!

Unknown pisze...

zacznij częściej zdjęcia robić i pokazywać