Kategorie

środa, 17 września 2008

Zah.3.42

„A ogień ciała wszystkie zajął i czas białej zamieci ogarnął cały świat”

Zah.3.42


I w Syjonie miliardy gwiazd istniały. I pustką świecąc, nic na nich było. Nic to we wszechświecie krążyło, miejsca swego spoczynku znaleźć nie mogąc. Wiele już w przestrzeni czasu, pustki widząc i ogólnej nicości.

Aż dnia owego, nicość spotkała światłość. Światłość z mroku powstała, w którym istnieniu podołać nie mogła. Jasny promień od początku po raz pierwszy zaistniał. A od promienia płomień się stał i całość białym ogniem ogarnął. Ciemność światłością wypełniając i jasność ostateczną czyniąc płomieniem przepełnioną. I w ogniu tym piekielnym mrok palącym gwiazda powstała. Gwiazda ta ponad wszelkimi gwiazdami stała, bo paląca była i wszystko co na drodze swej spotkała w czeluść swą wchłaniała samą większą się czyniąc. I wszystko wypełniać ona zaczęła powiększając się nieskończenie . Aż nieskończenie ta kula olbrzymie płonąca pękać poczęła.
I nicością całą trząść tak, że pozostałe gwiazdy które już ogniem zajęte były też pękać poczęły. Z kuli tej płonącej, z czeluści otchłani piekielnych wyłonił się Jach. Czteroręki i czteronogi , z głową Afana(1) czarnego. A z paszczy jego mrok i ciemność nieprzenikniona tryskać zaczęła zalewając wszystko. I z milionów gwiazd małych wykluwać się poczęły istoty inne od Jacha -nieporównywalnie słabsze, śmiertelnymi będąc. A mrok, który na nowo wszechświat ogarnął wzrok ich oślepił i tułać one się poczęły bez celu
i błądzić. A gdy wpadały na siebie, sangrefe(2) z nich tryskać poczęła, gdy łby swe odrywali. A gdy tryskała, smugi jasne zostawiała za sobą, a z oderwanych łbów nowe gwiazdy poczynać się zaczęły.

I trwało tak to wszystko przez tysiące lat. I Jach oślepiony ciemnością pożerał napotkane bezgłowe ciała Potro(3). Aż zjadł Jach ostatnie pozostawione ciało i głód olbrzymi trawić go począł od środka. Zaczął więc Jach ciało własne zjadać i poszczególne jego członki. I zżarł on ciało własne tak, że długi jego łeb Afana został, jedna ręka jego została i jedna noga. I członki poszczególne. Zginął tak Jach haniebnie samego siebie zjadając. A łeb jego długi z rozpaczy płacząc za ciałem, koniec własny połknął i stał się kulą jedną. A łzy jego maę(4) ,stanowić na kuli poczęły i rozpływać się po kuli zaczęły obszary mokre czyniąc.

W czasie owym ręka Jacha i noga jego żyć poczęły. Pierwsze Bóstwa tworząc - Adanosa i Beliara. Z członków zaś Jacha człeki powstawać poczęły. Z członków nóg kobietami zwane, z członków zaś rąk mężczyzn tworząc. Przeto też mąż od żony większy jest jako członek ręki od nogi członka.
I ludzie ci na kuli wielkiej aquą(5) przeniknionej, schronienie przed ciemnością wieczna znaleźli. Słabi byli i nieudolni. Co Adanosa przerażeniem wielkim napawał, postanowił on więc pomóc im i pokarm dla nich na kuli tworząc,
a kulę tą Ziemia nazywając. I Beliar wielki to zobaczył, i w złość wielką wpadł i zabić Adanosa postanowił . W ogniu nieskończonym więc go strawić chciał. Lecz Adanos wiedząc co Beliar zamierza, ciemność we władanie ogarnął i gdy Beliar go płomieniem pochłonąć chciał, On płomień ciemnością gasił. I spór ich trwa ciągle, dzień czyniąc i noc.

Kiedy ogień ogarnąć chciał Beliara dzień nastawał, a gdy Beliar ogień mrokiem zbywał –noc. I kolej taka rzeczy do dziś dnia pozostaje, kiedy to zrodzeni z Wielkiego Jacha walki zaprzestać nie mogą między sobą. I tak zrodził się świat.

__
1.أفعى afan (أفاع afa'in) – z arabskiego „żmija”

2.sangraf – z hiszpańskiego „krew”

3. m potro m – z hiszpańskiego „źrebak”

4. ماء ma (مياه mijah, أمواه amwah) - z arabskiego „woda”

5. aqua – ze starosłowiańskiego „woda”

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

troche takie.. z kapelusza?